fot. autor nieznany

Wybitny aktor


Jako utalentowany aktor ukazał w pełnej krasie rolę Matki Bożej w historii zbawienia. 

Był aktorem, który całkowicie wcielił się rolę i scenariusz Matki Kościoła.

Większość aktorów wchodzi w rolę, a później z niej wychodzi, po zakończonych zdjęciach, ale Karol Wojtyła wypowiadając Totus Tuus pozostał do końca sługą Niepokalanej i w każdej przemowie, kazaniu odwoływał się do Matki Bożej.

fot. autor nieznany

TOTUS TUUS


"CAŁY TWÓJ"

Totus Tuus ego sum et omnia mea Tua sunt. Accipio Te in mea omnia. Praebe mihi cor Tuum, Maria - t
o zawołanie biskupie Karola Wojtyły już w czasach krakowskich. 


Jestem cały Twój i wszystko, co moje, do Ciebie należy. Przyjmuję Ciebie całym sobą. Daj mi Swoje serce, Maryjo.


Święty Jan Paweł II oddał całe swoje życie Matce Bożej realizując arcydzieło św. Ludwika de Montfort o całkowitym zawierzeniu Maryi Niepokalanej opisane w Traktacie o prawdziwym nabożeństwie Najświętszej Maryi Panny.

Całe życie nosił szkaplerz karelitański. Zapoczątkował nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca do Niepokalanego Serca Maryi.

Był bezgranicznie zakochany w modliwie różańcowej i całkowicie oddany matce Bożej. Dzięki Niemu odmawiamy tajemnie światła różańca świętego.

Podkreślał bardzo ważną rolę kobiet w kościele.
fot. autor nieznany

16 października 1978


W dniu wyboru na Stolicę Piotrową Ksiądz Kardynał Karol Wojtyła przyjąl imię Jan Paweł II i napisał wtedy:

"Bałem się przyjąć ten wybór, ale zrobiłem to w całkowitym zaufaniu do Jego Matki, Panienki Przenajświętszej. 

Oto stoję przed wami, aby wyznać naszą wspólną wiarę, naszą nadzieję i naszą ufność w Matkę Chrystusa i Matkę Kościoła.” 

Jan Paweł II rozpoczął swój pontyfikat z głębokim przeświadczeniem, że będzie nad nim czuwała Maryja, że Ona sama poprowadzi go zgodnie z zamysłami Boga. 

Maryjną drogą Papież szedł od lat młodości dzięki wskazaniom z Traktu św. Ludwika Grignion de Montfort, jednak wraz z wyborem na Stolicę Piotrową, poprzez zrządzenia Bożej Opatrzności rozpoczął swoją fatimską drogę.

fot. autor nieznany

13 maja 1981

Jan Paweł II miał wówczas zginąć. Mówią to wszyscy: kryminolodzy, lekarze, a nawet sam zamachowiec. A jednak miało miejsce coś, co dla nas stało się bez wątpienia cudem. Papież, choć po ludzku bezbronny w tym starciu, nie był jednak sam. 

Po zamachu powiedział: „Byłaś mi Matką zawsze, a w sposób szczególny 13 maja 1981 r., kiedy czułem przy sobie Twoją opiekuńczą obecność… We wszystkim, co się wydarzyło, zobaczyłem – i stale będę to powtarzał – szczególną matczyną opiekę Maryi”. Jeszcze w szpitalu, uświadomił sobie zbieżność dat: zamachu i pierwszego objawienia fatimskiego. 

Bardzo szybko zapoznał się z dokumentacją fatimską. Wówczas nałożyły się na siebie dwa twierdzenia, które okazały się kluczem do odczytania Bożego szyfru. Jedno: „Za przyczyną Matki Bożej życie zostało mi na nowo darowane”. I drugie: „Zrozumiałem, że jedynym sposobem ocalenia świata od wojny, ocalenia od ateizmu, jest nawrócenie Rosji zgodnie z orędziem z Fatimy”. Papież wiedział już, że ocaliła go Pani Fatimska. Więcej, wiedział, że żyje po to, by wypełnić Jej żądanie.

fot. autor nieznany

13 maja 1982

Ojciec Święty udał się z pielgrzymką dziękczynną do do Fatimy za ocalenie.

Powiedział wtedy: „Tak więc przybywam tu dzisiaj, gdyż dokładnie tego samego właśnie dnia ubiegłego roku, na Placu św. Piotra w Rzymie, podjęto próbę zamachu na życie papieża, co w tajemniczy sposób zbiegło się z rocznicą pierwszego objawienia w Fatimie, które miały miejsce 13 maja 1917 roku.

Wydaje mi się, że w zbieżności tych dat rozpoznaję szczególne wezwanie, by przybyć na to miejsce. Tak więc jestem tu dzisiaj.

Przybyłem, by podziękować Bożej Opatrzności tu, w tym miejscu, które Maryja zdaje się wybrała dla siebie w sposób szczególny.

Pragnę powiedzieć wam w zaufaniu: ... kiedy przed rokiem, na Placu św. Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość, myśli moje pobiegły natychmiast do tego Sanktuarium, ażeby w Sercu Matki Niebieskiej złożyć podziękowanie... We wszystkim, co się wydarzyło, zobaczyłem - i stale będę to powtarzał - szczególną matczyną opiekę Maryi. A że w planach Opatrzności nie ma przypadków - zobaczyłem w tym wezwanie i kto wie, przypomnienie orędzia, które stąd wyszło”.
fot. autor nieznany

25 marca 1984 - 13 maja 1984

25 marca 1984 w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego poświęcił świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. W akcie poświęcenia Papież wypowiedział następujące słowa: „Zawierzając Ci, o Matko, świat, wszystkich ludzi i wszystkie ludy, zawierzamy Ci także samo to poświęcenie za świat, składając je w Twym macierzyńskim Sercu. O Serce Niepokalane! Pomóż nam przezwyciężyć grozę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi - zła, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku przyszłości! Od głodu i wojny - wybaw nas! Od wojny atomowej, od nieobliczalnego samozniszczenia, od wszelkiej wojny - wybaw nas!.  Maryjo, pomóż nam zapoczątkować Nowy świat, ponieważ Stary jest niesprawiedliwy, gnębi nas i budzi w nas lęk”.  Wielu zwracało wówczas uwagę na bardzo mocne słowa Papieża przywołujące niebezpieczeństwo wojny atomowej - zdające się zamykać drogi ku przyszłości.

13 maja 1984 – wybuch w Murmańsku. Jak informowała w 1984 roku prasa doszło do dość tajemniczego zdarzenia w sowieckiej bazie w Siewiernomorsku na Morzu Północnym. Otóż 13 maja 1984, w święto fatimskie, z nieznanych przyczyn miał miejsce wybuch, który zniszczył znaczną część radzieckiego arsenału broni jądrowej. Alberto Leoni, ekspert historii wojskowej, napisał: „Bez tego systemu pocisków kontrolujących Atlantyk. ZSRR nie miało już najmniejszych szans na zwycięstwo”.


13 maja 2000 – beatyfikacja Franciszka i Hiacynty.
[źródło: Fatima w życiu Jana Pawła II. Sekretariat fatimski Zakopane-Krzeptówki]
fot. autor nieznany
Encyklika Ojca Świętego Jana Pawla II

REDEMPTORIS MATER

o błogosławionej Maryi Dziewicy w życiu pielrzymującego Kościoła



Encyklika „Matka Odkupiciela” 25.03.1987 o Maryi w życiu Kościoła

Nie wszyscy chrześcijanie doceniają świętość Maryi, ale dla wszystkich jest Matką i Opiekunką.