Jak w obecnej sytuacji mówić o sprawiedliwości i przebaczeniu jako o źródle
i warunku pokoju?
Święty Jan Paweł II odpowiada: „ można i trzeba mówić mimo trudności, jakie to za sobą pociąga w związku z istniejącą tendencją, by o sprawiedliwości i przebaczeniu myśleć w kategoriach alternatywnych. Przebaczenie przeciwne jest żywieniu uraz
i chęci zemsty, nie sprzeciwia się jednak sprawiedliwości. Prawdziwy pokój jest
w rzeczywistości dziełem sprawiedliwości”.
Ojciec Święty, był bardzo wrażliwy na przemoc. Wielokrotnie podkreślał, że „prawdziwy pokój jest zatem
owocem sprawiedliwości, cnoty moralnej i gwarancji prawnej, która czuwa nad
pełnym poszanowaniem praw i obowiązków.
Skoro jednak sprawiedliwość ludzka jest zawsze słaba i niedoskonała, zdana na egoizm i ograniczenia zarówno
osób, jak i całych grup należy ją praktykować w duchu przebaczenia i w pewnym sensie uzupełniać przebaczenie, które goi rany i odnawia zakłócone relacje
pomiędzy ludźmi. Przebaczenie w żadnej mierze nie przeciwstawia się sprawiedliwości, gdyż nie polega na zaniechaniu słusznych żądań, by naruszony porządek został naprawiony”.